Jak zdobyć pieniądze na wymarzony prezent dla siebie

Ok. Dzisiaj wpis trochę inny niż wszystkie :)
Nie wiem jak jest u Was - ale ja często na babskich spotkaniach przy kawie czy winku często słyszę. Marzy mi się kupno.... tu wstaw cokolwiek, ale nie mam na to kasy. W moim gronie jest to na przykład ostatnio super skuteczny krem pod oczy, który faktycznie pomaga - i poprawia wygląd skóry pod oczami - a nie tylko składa płonne obietnice. Którego efektami działania zachwycały się dziewczyny gdy zobaczyły mnie na nowo po miesięcznej przerwie.

No przecież wydać na coś kilka razy więcej niż wydaje się normalnie to już problem. A znaleźć na to wolną gotówkę - jeszcze większy.

Ja mam swój własny sprawdzony sposób na takie zachcianki.
Po pierwsze kontrola wydatków.
Tak moje miłe - zapisuję dzień w dzień na co wydałam kasę. Oczywiście wcale nie było to dla mnie łatwe. Zbieranie rachunków a potem raz w tygodniu systematyczne wklepywanie ich w komputer przekraczało moje możliwości organizatorskie. Tą metodą nigdy mi się nie udało wytrwać do końca - tak aby mieć wszystkie wydatki z całego miesiąca w exelu. Wiele razy próbowałam - zawsze porażka.
Na szczęście technika pogalopowała do przodu - i teraz wystarczy telefon z androidem by mieć
https://moneyzoom.pl/
swój budżet pod kontrolą. Od kilku miesięcy mam w telefonie zainstalowaną aplikację Money Zoom. Darmowa - do pobrania na przykład w sklepie Play. 
I teraz każdego dnia zaraz po zakupach, czy na wieczór - wyciągam telefon i wklepuję w aplikację wydatki z danego dnia. Robię to na bieżąco - co jest łatwe - bo telefon mam przy sobie praktycznie zawsze. A chwila na wpisanie kwot z rachunków znajdzie sie zawsze - nawet w kolejce w mięsnym można :D
Dzięki temu wiem że na kosmetyki - które kupuję - wydaję miesięcznie dwa razy więcej kasy niż kosztuje ten jeden wyśniony wymarzony krem. A z tych co kupuję nie zawsze jestem zadowolona - czasami okazuje się że kupiłam najzwyklejszy bubel. Więc dużo mądrzejsze jest odżałowanie kasy i kupienie tego mojego KWC, a potem ograniczenie się z wydatkami na kosmetyki. Co aktualnie systematycznie stosuję :)

Mam tez drugą metodę. Taką mobilizującą do oszczędzania. Gdy coś strassznie ale to straszznie spodoba mi się w sklepie - postanawiam na to odłożyć pieniądze - to taki trening siły woli dla mnie.Mam specjalną świnkę skarbonkę - i staram się do niej wrzucać każde 2 zł, albo 5 zł które trafi do mojego portfela. Dzięki temu w przeciągu miesiąca - dwóch mogę sobie kupić mój własny obiekt westchnień na który normalnie żałowałabym kasę.  I tak tylko ciutke oszczędzając mam to o czym marzyłam.




A jeśli chcecie więcej poczytać o oszczędzaniu pieniędzy i racjonalnym wydawaniu kasy zapraszam na blog Michała - jak oszczędzać pieniądze. Miałam okazję autora poznać osobiście - sympatyczny facet po 40-tce który jest dobry w tym co robi i pomógł wielu osobom. Mi też :)

A Wy? Jakie macie sposoby na wyśniony wymarzony prezent dla siebie z górnej półki?

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Jak zagęścić włosy po 40-stce?

6 sprawdzonych i skutecznych sposobów na zmarszczki

Trądzik - co robić - by zyskać w oczach dziecka