Jak ja nie cierpię ....
Nie. Wcale o smerfy mi nie chodzi. Smerfy lubiłam. Szczególnie Marudę. Czasami był moją bratnią duszą. Szczególnie w takie dni jak dziś. No niech mi ktoś wytłumaczy PO CO TA ZMIANA CZASU?? Co mądrzejsze narody już od niej odeszły. Ale nie - u nas będzie pewnie jeszcze ze 100 lat. Przecież mamy albo czas przed wyborami - jak teraz kiedy tłuc się o głosy wyborców trzeba. Albo czasy po wyborach - kiedy szarą masę ma się w jednym miejscu, którego nazewnictwo potocznie uznaje się za obraźliwe. Więc co? Więc wstawaj żuczku i tłumacz swoim dzieciakom że powinny już się położyć spać bo jutro godzinę wcześniej wstają. A przecież i tak rano wstają. I już mamy to opracowane. W miarę składnie i ładnie nam to wychodziło. Już się organizm nas wszystkich przyzwyczaił i praktycznie i ja i dzieciaki chwilkę przed czasem się budziły. I co z tego!! Od jutra cały ten porządek o kant (znowu te same słowo co wyżej) można sobie rozbić. Mi będzie trudno wstać, im będzie tr...