Gluty? Co to za mania?
     Gluty  - historia jakich wiele ostatnio w moim życiu   Wracam po pracy do domu. W domu unosi się charakterystyczny zapach.    Kleju ... i czegoś jeszcze. Czasami jest to płyn do prania, czasami odżywka do włosów. Innym razem soda i pasta do zębów.      Stół w kuchni - świeci się od brokatu i pozostałości różnych barwników.      W zlewie - łyżki lub szpatułki z klejem i miski w których gluty były mieszane     Otwieram lodówkę - a tam kolejne pojemniczki z glutami. Bywają dni, gdy jest ich więcej niż jogurtów :)     Tak moim mili. Mania glutowa dopadła i moje dzieci.   I jeśli akurat moim córom i ich koleżankom zdarzy się posprzątać po tych zabawach - jestem nawet zadowolona, że kręcą slime.   Co więcej - zwykle dostaję swoją porcję do ugniatania - więc i ja mogę się odstresować. Naprawdę - w takich sytuacjach - gluty świetnie się sprawdzają.     Tym bardziej - że wolę te ich zabawy w małych chemików od ciągłego przesiadywania przed telewizorem lub gier na komputerze. ...